# strasznie śmiesznie / Instagram / mindfullness / rozwój osobisty / kangur / wieczór panieński / LGBT / przyjaciółki na zawsze / makabra / ślub / Instastory / groteska / polska premiera
SISSY
komedia, horror / Australia / 2022 / 1 h 42 min
Wszyscy moi followersi nie żyją
Główną bohaterką „Sissy” jest… Sissy (ale woli „Cecilia”) – młoda Australijka, która cierpi z powodu niskiej samooceny. Podbudowuje ją sobie dzięki obserwowanemu przez 200 tys. osób kontu na Instagramie. Tam kreuje inną siebie: pewną, uważną, skupioną na swojej kondycji psychicznej i na pomaganiu innym. Ten koronkowo utkany wizerunek Sissy okazuje się kruchy jak marcepan.
Pewnego dnia dziewczyna zostaje zaproszona przez dawną najlepszą przyjaciółkę na wieczór panieński w odizolowanej od świata australijskiej gęstwinie. Początkowo Sissy nie bardzo ma ochotę jechać. Przeczuwa bowiem, że ponowne spotkanie obudzi stare demony. I nie myli się. To, co miało być przyjemnym weekendem na łonie natury, zamienia się w krwawą jatkę. Tak makabryczną, że aż groteskową. I tak trzymającą w napięciu, że w czasie seansu nawet nie przyjdzie wam do głowy zerknąć co tam dzieje się na Instagramie.
W „Sissy” sugestywna przemoc przeplata się z cukierkową rzeczywistością, a okrzyki przerażenia – z odgłosami powiadomień płynących z Instagrama. To zabójcze połączenie, które sprawia, że film jest jazdą bez trzymanki. I bolesną – choć momentami też strasznie zabawną – kpiną z naszej obsesji na punkcie mediów społecznościowych i pustych sloganów na temat zdrowia psychicznego.
„Sissy” to drugi film w dorobku Hannah Barlow (wyreżyserowała go i napisała razem z Kane’em Sanesem – nagradzanym na całym świecie twórcą shorta „A Relative Stranger”), która w swoim filmie gra też znaczącą rolę – porzucającej stan panieński Emmy, dawnej przyjaciółki Sissy.
Tytułową rolę – zresztą brawurowo, wspaniale balansując na cienkiej granicy pomiędzy wrażliwością, a obłędem – gra znana m.in. z serialu „Dziewczyny nad wyraz” Aisha Dee. Ale show kradnie Emily De Margheriti, która wciela się w spiętą, nabuzowaną gniewem i pretensjami Alex – dziewczynę, z którą Sissy ma niewyjaśnioną sprawę z przeszłości. Jaką? Podpowiedzią jest długa, poszarpana blizna na szczęce Alex.
„Sissy” to horror komediowy, w którym niepokój szybko zostaje rozładowany śmiechem, powaga – groteską, a krew ma modny odcień różu z domieszką brokatu. Komizm nie przyćmiewa jednak „Sissy”. Film w przewrotnym zakończeniu daje widzowi prztyczka w nos i sprawia, że po seansie długo jeszcze o „Sissy” nie będzie można zapomnieć.
reżyseria i scenariusz: Hannah Barlow, Kane Senes obsada: Aisha Dee, Hannah Barlow, Emily De Margheriti, Yerin Ha, Lucy Barrett, Daniel Monks zdjęcia: Steve Arnold montaż: Margi Hoy muzyka: Kenneth Lampl język: angielski napisy: polskie
ŚWIATOWA PREMIERA: South by Southwest Film Festival 2022
# strasznie śmiesznie / lata 90. / wampiry / cykady / horror dorastania / wszelkie podobieństwo przypadkowe / I <3 horror / mały budżet / domowa produkcja / powrót do…