Cédric jest poczciwym, ale niezbyt bystrym mizoginem, choć przez większość życia nie ma o swojej mizoginii pojęcia. Dowiaduje się o niej wraz z resztą świata pewnego wieczoru, kiedy po popijawie z kumplami podbiega do dziennikarki, całuje ją na wizji i wyznaje miłość. Nagranie staje się viralem, a Cédric zostaje zawieszony w korporacji, która nie może sobie pozwolić, by mieć coś wspólnego z pracownikiem reprezentującym przemocowe poglądy. Cédric jest oczywiście zrozpaczony. Zwłaszcza że nie rozumie o co tyle hałasu. Najmniej sytuacją przejmuje się jego żona – wiecznie niewyspana, cierpiąca na depresję poporodową Nadine, której opieka nad kilkumiesięcznym dzieckiem odbiera zmysły. Na szczęście, jak rycerz – a właściwie rycerka – na rolkach z pomocą przybędzie jej zmysłowa babysitterka Amy, która jest przekonana – nie bez powodu – że jest sobowtórem Brigitte Bardot.
Pod kierownictwem swego brata, społecznie przebudzonego dziennikarza Jeana-Michela, Cédric robi wiwisekcję swojego wieloletniego zachowania. Mężczyźni tak bardzo skupiają się na walce z dyskryminacją kobiet, że postanawiają wyjaśnić im dlaczego powinny czuć się zranione. Urządzają Nadine i Amy festiwal mansplainingu, który wiedzie do błyskotliwego finału.
„Niania” to kanadyjska komedia, która powstała w oparciu o sztukę napisaną przez Catherine Léger, a została wyreżyserowana przez Monię Chokri, która wciela się też w zmęczoną macierzyństwem Nadine. Wszystkie role zagrane są tu brawurowo, a całość ma cukierkowy (technicolor!), surrealistyczny klimat, balansujący na pograniczu satyry, groteski, komentarza społecznego i kina grozy. To film lekki, ale poruszający poważny temat. Na szczęście – bez moralizowania. Pokazuje, że mizoginia to zjawisko, którego nie da się wykorzenić łatwo. I że walcząc z nią można przesadzić w drugą stronę, bo fundamentalizm nigdy nie kończy się dobrze.
reżyseria: Monia Chokri scenariusz: Catherine Léger obsada: Monia Chokri, Patrick Hivon, Nadia Tereszkiewicz, Steve Laplante, Nathalie Breuer zdjęcia: Josée Deshaies montaż: Clara Chapus, Yov Moor muzyka: Emile Sornin język: francuski napisy: polskie
# WTF / robaki / narkotyki / laleczka / body horror / jazda / niepokój / odraza / obrzydliwości / tylko dla widzek i widzów o mocnych nerwach i żołądkach…